iVamos Rafael!

maniek__92

Szkoda mi kasy na bazooke na niego ;DDD

p

as

Ja bym chciała, żeby Novak.... tak samo, jak bym wolała, żeby Ana...
Ale tyle serce.

Djoko- jak nie wygra w trzech setach, to przegra. Nie da rady fizycznie. A Roger to nie Ferrer.

Logika podpowiada, że nawet kiepsko grający Ferdek raczej obroni tytuł. Blake grał bardzo dobrze. I co? I przegrał w trzech setach, jak zwykle. F**k, to już jest nudne. Smutny

Tsonga może Ferdkiem wygrać, jak wejdzie na kort i patrząc na Rogera pomyśli: - No dobra, posłałem do diabła Nadala, to i ciebie poślę.
Gorzej, jak spojrzy na Szwajcara i dopadnie go taka refleksja: - O mój Boże, to wielki Roger Federer, zwycięzca nastu turniejów Wielkiego Szlema, jeden z najlepszych tenisistów wszechczasów. Swoje zrobiłem już wtedy, jak wszedłem do ćwierćfinału, wygram tu w przyszłym roku.

Wisełka

Umarł król - niech żyje król! Mr. Green

Arachiel

No to szaleństwo Mr. Green

sasasa

magnum44

No no, kto by pomyślał... Aż się nie mogłam w szkole skupić na lekcjach!

Wisełka

maniek__92

Hah, Wisełko moja proroczyni

Alex

Szczęśliwa jak nigdy, finał zapowiada się bardo ciekawie dla Rafy lepiej jakby wygrał francuz, ale serce krzyczy Djoko, Djoko no i kogo tu wytypować na zwycięsce.

Kajtek

no po prostu szok co sie dzisiaj stalo! nie to zebym sie nie cieszyla

ale wiecie co.... ten Fred z dzisiaejszego meczu nie byl soba... nie wiem czy ogladalyscie ale no normalnie tragedia co on dzisiaj wyrabial na tym korcie... ani dobrze nie dochodzil do pilek... a psul tyle ze glowa mala, pierwszy raz widze takiego Freda... w pierwszym secie mial juz przelamanie i serwowal zeby wygrac pierwszego seta a tu BACH i sie daje przelamac w takiej sytuacji no poprostu nie FRED! no ale coz nie zawsze bedzie wygrywal... no i mamy Djoka

i Tsonge w finale, kto by sie tego spodziewal... ja osobiscie nie

i tak jak Alex mam rozterki komu kibicowac

ale pewnie pojde za glosem serca

hahaha

heh i strasznie podoba mi sie stroj Djokovica

hahaha

Wisełka

Kajtek nie ma co! Zawsze trzeba iść za głosem Heart

, no ewentualnie za głosem Wisełki! xP
W tym wczorajszym meczu Nolek pokazał klasę & w tych najważniejszych momentach grał swój najlpeszy tenis (a pamiętamy jak to wyglądało w finale US OPEN, kiedy to własnie zabrakło zimnej krwi w końcówkach setów). Co do Freda, to rzeczywiście był nie swój Think

... czy to zasługa Novaka, jego słabej kondycji, a może nie wytrzymał psychicznie? Markotny był na tej konferencji po meczu, gdy stwierdził, że nie inetersuje go kto wygra finał & że nie zamierza go oglądać! Mnie zaciekawił fakt, o którym poinformowali komentatorzy na zakończenie relacji - 'gdyby wygrał Federer, wywiadu by nie było, bo to kosztuje' [potem jeszcze troszkę go zjechali, że co to za gwiazda wyniesiona na piedestał]. Interesujące ...
Tak, czy siak ... Wisełka się cieszy! Mr. Green

Kajtek

mnie tez to zdziwilo ze za wywiad po meczu trzeba zaplacic Fredowi... no moglby sie juz bez tego obejsc, no kurcze!!! tragedia co sie dzieje z tymi ludzmi... a to pewnie jeszcze wymyslila Mirka! bleah.... jutro wstaje rano i ogladam meczyk

mam nadzieje ze bedzie bardzo emocjonujacy i do konca nie bedzie wiadomo kto wygra

haha

Wisełka

Doch! No & zapomniałam dodać, że również bardzo podoba mi się strój Novaka Mr. Green

- Kajtek, Ty się jednak znasz na rzeczy Luka sobie

A co do scenariuszu finałowego, to ja poproszę o zakończenie z happy endem! Finały się wygrywa, a nie rozgrywa!

Kajtek

no Wiselka

i co teraz powiesz ... hehe po zwyciestwie Nola zastanawialam sie jak Ty tam w domu musisz teraz szalec ze szczescia

haha

Brava dla Novaka

Swietny final, Tsonga zaczal troche slabiej grac w koncowce, ale myslalam ze wykorzysta ta sytuacje jaka mu sie nadarzyla z kontuzja Serba ale nie udalo sie... liczylam na 5 setowy pojedynek z wygrana Serba ale 4 sety to tez nie jest zle

eh... i az sie prawie poplakalam ze szczescia jak widzialam ta radosc w obozie Novaka i jego samego

... szkoda ze ja nie zostalam tenisistka i nie wygrywam turniejow

hah

Wisełka

katarzynka

Wygrana Djoko to taki balsam kojący na moje znękane porażką Rafy serce, więc gut, że stało się, to co się w finale stać miało Smile

Mecz co prawda nie był porywający, ale nudny też nie, więc niech będzie, że jestem zadowolona z 'ciekawości' widowiska Wink

A poza tym Nole fajnie mówił, jak odbierał puchar - np. 'wiem, że chcieliście żeby wygrał Jo' [chyba, czuł się leciutko rozgoryczony, że tyle luda była za Francuzem Twisted Evil

]

Czekam na następne turnieje, a tymczasem w pierwszej trójce sytuacja nie ulega zmianie.