Forum iVamos Rafael! Strona Główna

iVamos Rafael!
Nuestro Campeón del tenis. Siempre.
 

Kolarstwo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum iVamos Rafael! Strona Główna -> Sport
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Czw 18:12, 23 Kwi 2009    Temat postu:

Nie ma to jak miło rozpocząć popołudnie
Niemiec wygrał etap Hurra Wygrał dzisiejszy górski etap Giro del Trentino, po solowym ataku zostawiając za plecami Włochów, o 22 sekundy wyprzedził Basso i zajmuje 3 miejsce w generalce Wesoly Gratulacje Wesoly Żeby nie było to chodzi o Polaka
[link widoczny dla zalogowanych] brawo Przemek Very Happy


Kilka słów o wczorajszych wydarzeniach.. a zacznę od biegu sprinterskiego do domu niczym strzała Laughing (hmm w szpilkach, nie polecam Mr. Green ), zdążyłam na ostatnie 13 km.

Flèche Wallonne, Walońska Strzała rozstrzygnęła się tradycyjnie już na Mur de Huy.
Na przedostatnim podjeździe Cote d’Ahin do przodu jako pierwszy ruszył Aleksander Boczarow, za nim podążyli kolejni kolarze. Zaczęło robić się nerwowo, co raz to nowe grupki odskakiwały od peletonu.
Na ok.9 kilometrów przed metą udało się odjechać 6 zawodnikom : Tiralongo (Lampre), Scarponiemu (Diquigiovanni) , Kreuzigerowi (Liquigas), Rodriguezowi (Caisse d'Epargne), Pfannbergerowi (Katusha) i Kroonowi (Saxo Bank). Jednak i ta akcja zakończyła się niepowodzeniem.
Na finałowym kilometrze odskoczył David Lelay z Agritubel, ale i on został dogoniony przez trójkę Evans, Andy Schleck, Rebellin. Zza pleców Australijczyka wyskoczył Davide Rebellin i to Davide po raz trzeci sięgnął po zwycięstwo w Flèche Wallonne. Drugi był młodszy z braci Schlecków, a ostatnie miejsce na podium zajął Damiano Cunego (Lampre).

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Pierwsza dziesiątka:
1 Davide Rebellin (Ita) Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli
2 Andy Schleck (Lux) Team Saxo Bank
3 Damiano Cunego (Ita) Lampre - N.G.C.
4 Samuel Sanchez (Spa) Euskaltel - Euskadi
5 Cadel Evans (Aus) Silence-Lotto
6 Thomas Lövkvist (Swe) Team Columbia - Highroad
7 Alejandro Valverde (Spa) Caisse d'Epargne
8 Simon Gerrans (Aus) Cervelo Test Team
9 Michael Albasini (Swi) Team Columbia - Highroad
10 Rinaldo Nocentini (Ita) AG2R La Mondiale


Nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała o Alejandro Wesoly Cóż jest postęp w stosunku do Jego występu w Amstel Gold, w którym zajął miejsce 21, wczoraj był 7 ale nie ma się co oszukiwać nie jest jeszcze w 100% formie, ale i tak trzymam kciuki za niedzielę.
Bo w niedzielę ostatni Ardeński klasyk - Liège-Bastogne-Liège. A potem maj......
A [link widoczny dla zalogowanych] coś specjalnie dla Wisły, informacje z pierwszej ręki Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Czw 18:17, 23 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Big City!

PostWysłany: Czw 18:40, 23 Kwi 2009    Temat postu:

To coś a'la blog i mogę napisac do Lance'a? Luka sobie


Kathy napisał:
Nie ma to jak miło rozpocząć popołudnie
Niemiec wygrał etap Hurra


goszzz. Jaka jestem głupia
Przeczytałam to zdanie i 30s. dziwiłam się czemu się tak cieszysz ze zwycięstwa szwaba, dopiero potem skumałam o co cho :hamster_evillaugh: żeby nie było znam Niemca, ale chwilowo mnie zamroczyło


Cytat:
Kilka słów o wczorajszych wydarzeniach.. a zacznę od biegu sprinterskiego do domu niczym strzała Laughing (hmm w szpilkach, nie polecam Mr. Green )


ha! Jak się szło na maturę, też potrafiłam w nich biec! ino tylko na pasach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sob 0:51, 25 Kwi 2009    Temat postu:

hehe, nie tylko Ty tak zareagowałaś, moja mama tylko popukała się w głowę Laughing


Dzisiaj jest dosyć szczególny dzień Very Happy Wiem, że i tak tego nie przeczyta, ale Feliz Cumpleaños, Alejandro !
Wszystkiego Najlepszego, Ty wiesz czego Ci życzę i nie będę głośno mówić, żeby nie zapeszyć.. bo się nie spełni Wesoly
Ależ Valverde był wczoraj dziwnie tajemniczy, ciekawe o co Mu chodziło Eh? zapewne dzisiaj coś niecoś wyjaśni Wesoly


A blogi są super Mr. Green bardzo fajne, że Lance i kilku innych je pisze Smile nawet jeżeli tylko przez tydzień (czytaj Alejandro relacjonuje tydzień Ardeński) zawsze miło poczytać Very Happy Ja się powoli uzależniam od tego typu słowa pisanego


Do tego wczoraj nieźle spisali się Nasi reprezentanci: Przemek był 9, 11 Sylwester, trochę gorzej poszło Huzarowi stracił 5 minut do zwycięzcy Roberta Huntera. Ale i tak jest super Wesoly W Trentino nadal prowadzi Brajkovic, drugi jest Basso ze stratą 4s, trzeci Niemiec -19s. Powodzenia dziś chłopaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Nie 21:55, 26 Kwi 2009    Temat postu:

GdT->Włoch Danilo Di Luca z LPR Brakes - Farnese Vini wygrał ostatni etap wyścigu Giro del Trentino. Zwycięzcą 33 odsłony wyścigu został Ivan Basso (Liquigas). Znakomite 3 miejsce zajął Niemiec, ostatecznie 12 był Sylwester Szmyd (Liquigas), 59 Bartosz Huzarski (ISD).
Brawo chłopaczyska, niesamowity wynik Przemka Ok! Oby częściej Polacy byli widoczni, także w mediach, bo nie wiem czy gdzieś wspomnieli o sukcesie Przemka...cisza niestety Confused
[link widoczny dla zalogowanych]
Podium Giro del Trentino:
1 Ivan Basso (Ita) Liquigas
2 Janez Brajkovic (Slo) Astana
3 Przemyslaw Niemec (Pol) Miche-Silver Cross


Czas na Staruszkę, tj. LBL. Cudowny atak Schleck’a na Côte de la Roche aux Faucons, na ok. 20 km przed metą, dogonił Gilberta z Silence, wyprzedził Go i samotnie mknął do mety. Rewelacyjny tydzień Andy’ego: 2 miejsce we Fleche Wallonne, zwycięstwo w Liege.
Fajny kadr pokazał realizator na 1 km przed metą, a mianowicie pokazał uśmiechniętego od ucha do ucha Franka Very Happy
Od zasadniczej grupki odskoczył Joaquím Rodríguez, ale był zbyt daleko żeby doścignąć Schlecka i minął linię mety jako drugi. Rebellin finiszuje z większej grupki, po zwycięstwie w Walońskiej Strzale, zajmuje 3 miejsce. Pogubiłam się które to już miejsce w czołówce, które to podium Davide..im starszy tym lepszy...niczym wino
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Rezultaty - top 10:
1 Andy Schleck (Lux) Saxo Bank
2 Joaquím Rodríguez (Spa) Caisse d'Epargne
3 Davide Rebellin (Ita) Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli
4 Philippe Gilbert (Bel) Silence-Lotto
5 Serguei Ivanov (Rus) Katusha
6 Simon Gerrans (Aus) Cervélo TestTeam
7 Damiano Cunego (Ita) Lampre-NGC
8 Benoît Vaugrenard (Fra) Française des Jeux
9 Alexandr Kolobnev (Rus) Saxo Bank
10 Samuel Sánchez (Spa) Euskaltel-Euskadi
+1 -> 19 Alejandro Valverde (Spa) Caisse d'Epargne


Cieszę się z wygranej Andy’ego, z drugiego miejsca Purito Wesoly... jednak jest mi strasznie smutno i co raz bardziej obawiam się tego co nadejdzie cry
Wiedziałam, że nic z tego nie będzie.. jak Purito podjechał do Valverde i przez dłuzszą chwilę coś omawiali, On sam wiedział, że nie tym razem Smutny ... ale taką drogę przygotowań sam sobie wybrał...

Kurcze to mnie zaskoczył i w przyszłym tygodniu pojedzie w Tour de Romandie Very Happy Alejandro zmienił swoje plany, żeby ‘odpocząć trochę więcej w maju’ Smutny Aż mi się słabo robi jak o tym pomyślę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 16:32, 08 Maj 2009    Temat postu:

Jutro rozpoczyna się Giro Wesoly Jubileuszowe, bo obchodzące setną rocznicę istnienia Giro d'Italia, rozpocznie się drużynową czasówką w Wenecji. Kolarskie święto z Italią w tle

Oczywiście nie obędzie się bez informacji typu Armstrong zajął któreś tam miejsce oraz o problemach finansowych Astany, o których jakiś czas temu nieśmiało się mówiło, a teraz przyszłość Kazachskiej ekipy nie wygląda kolorowo Confused Możliwe, że przed TdF sponsorzy zaprzestaną finansować kolarski team, bo lepiej wywalić grube miliony na piłkę kopaną, ehhh Kwadratowy
Bez paniki, może i Astana zniknie z peletonu, ale jedynie nazwa się zmieni gdyż Lance i Bruyneel mają jakieś niecne plany w zanadrzu
Bert także nie próżnuje i szuka zabezpieczenia, gdyby coś jednak nie poszło po jego myśli i być może zobaczymy Go w barwach Caisse, mam nadzieję, że razem z AV, nie zamiast Sad To akurat żadna nowość nie jest gdyż już wcześniej, tzn. podczas problemów Armstrongowo - Tourowych, otrzymał taką propozycję od Unzue, tj. od szefostwa Smile

Kilka wyników: Roman Kreuziger zwyciężył w 63 Tour de Romandie, 53 Vuelta Asturias dla Francisco Mancebo
[link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]problematyczna Tour of the Gila pada łupem Leviego. Zapomniałabym Lance był drugi. [link widoczny dla zalogowanych] Hyhy
Romadia wkrótce tylko poszukam zdjęć i się ogarnę z melancholijnego letargu Smutny

[link widoczny dla zalogowanych] Czyżby wśród nich był zwycięzca 92 Giro d'Italia.. zobaczymy za 3 tygodnie Very Happy

+Szczególną uwagę zwracamy na numerki 97 oraz 118 Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Pią 18:19, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnum44
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:42, 08 Maj 2009    Temat postu:

Ciekawam, jak pójdzie Lance'owi? Trzymam za niego kciuki. Aha, no i zasięgnęłam języka (lekarz, zajmuje się leczeniem niepłodności męskiej) w temacie: "Narzeczona Lance'a bezczelnie go zdradza lub medycyna potrafi zdziałać cuda". No, i teraz już jestm w 100% przekonana, że na szczęście to drugie Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 22:07, 08 Maj 2009    Temat postu:

Mówiłam lecz nikt mnie nie słuchał Laughing

Obiecana Tour de Romandie

Prolog ->ITT: 1 Frantisek Rabon (Cze) Team Columbia - Highroad
2 Sandy Casar (Fra) Française des jeux
3 Alejandro Valverde Belmonte (Spa) Caisse d'Epargne
Lider: Frantisek Rabon (Cze) Team Columbia – Highroad
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Prolog rozpoczął 63 edycję Romandii, 3.1 km jazda indywidualna na czas. Faworyci ponownie zostali zaskoceni przez Czeskiego zawodnika Columbii Frantiska Rabona. Straty niewielkie, drugi Casar uzyskał czas gorszy o 2 s, trzeci Alejandro - 3 s Wesoly. Dopiero 11 miejsce Fabiana, 29 Cavendisha, 33 Evansa. To się porobiło Mr. Green


Etap1->1 Ricardo Serrano Gonzalez (Spa) Fuji-Servetto
2 Lars Ytting Bak (Den) Team Saxo Bank
3 Gregory Rast (Swi) Astana
Lider: Gregory Rast (Swi) Astana
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Etap znacznie skrócony z prawie 180 na 87km, głównym powodem jak zwykle była pogoda i nici ze wspnaczki na Jaunpass, oczywiście dla narciarzy idealne warunki, dla kolarzy mniej..
Pierwsza odsłona wyścigu Tour de Romandie zakończyła się wygraną uciekinierów, a konkretnie Hiszpana Serrano z Fuji. Ów trzyosobowa ucieczka to: Hiszpan Serrano, Holender Bak oraz Szwajcar Rast zaatakowali na 22 km i szybko uzyskali sporą przewagę. Na ich korzyść przemawiał fakt, iż organizatorzy skrócili etap z powodu opadów śniegu. Pierwszy zaatakował Bak, za nim czujnie ruszył Rast, ale na jego kole siedział Serrano. Trzeci Rast obejmuje prowadzenie i zakłada żółty trykot lidera. Grupka faworytów przyjeżdża ze statą 31s.

Etap2->1 Oscar Freire Gomez (Spa) Rabobank
2 Frantisek Rabon (Cze) Team Columbia - Highroad
3 Assan Bazayev (Kaz) Astana
Lider: Gregory Rast (Swi) Astana
[link widoczny dla zalogowanych]
Etap bogaty pod względem emocji, oj wiele się działo. Imponująca była akcja Evansa z Gilbertem, a mianowicie ucieczka Silence-Lotto, czyli Philippe i Cadel tak łatwo i lekko na 13 km wszyskim odjeżdżają, ale zostają złapani za sprawą Valverde i Romana Kreuzigera 4 km przed metą.
Lekko pofałdowany teren okazał się przyjazny dla Freire, dla którego był to pierwszy sukces w tym sezonie, drugie miejsce zajał Frantisek. Sympatycznego pomocnika miał Oscarito nie powiem Na ostatnich 2 kilometrach sprytnie uczepił się koła Valverde, ładnie Go rozprowadził do mety, nie ja nic nie sugeruję
Rast pozostał liderem chociaż miał drobne problemy na wzniesieniach.

Etap3->TTT: 1 Team Columbia - Highroad
2 Caisse d'Epargne
3 Team Saxo Bank
Lider: Frantisek Rabon (Cze) Team Columbia - Highroad
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Niespełna 15 km czasówkę wygrywa Columbia –Highroad co żadnym zaskoczeniem nie jest, jak się ma w składzie prawie samych mistrzów swoich krajów w jeździe na czas + Cavendisha, który świetnie sobie radzi w takiej specjalności. Na drugim miejscu rywalizację zakończyła ekipa Caisse d’Epargne tracąc jedynie 10 sekund. Świetna jazda chłopaków z Caisse, tym bardziej, że w ich składzie jakoś specjalnie wybitnych czasowców nie ma. Alejandro maksymalnie zmotywowany, walczył aż wióry leciały niesamowite tempo narzucił i niesłychanie mnie ucieszył ten wynik nie ukrywam
Tym samym Rabon odzyskał trykot lidera, gdyż Gregory Rast stracił na etapie ponad półtorej minuty.

Etap4-> 1 Roman Kreuziger (Cze) Liquigas
2 Rein Taaramae (Est) Cofidis, Le Credit En Ligne
3 Vladimir Karpets (Rus) Team Katusha
Lider: Roman Kreuziger (Cze) Liquigas
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Rozpocznę od słów Sylwka:’ W top 10 na dziś jest dwóch Czechów. Żadna potęga kolarstwa, a jednak młodych ambitnych kolarzy im nie brakuje. Co do ambicji. Roman jutro chce atakować i dać z siebie wszystko żeby tylko osiągnąć pełny wynik. Lubię takich gości. Jesteśmy razem w pokoju i mówi, że jutro mam ciągnąć na maxa, a ja mu odpowiadam, że chcę słyszeć tylko "mocniej, mocniej ..." bo jak powie żeby zwolnić to go zleje! No żeby tak pięknie było, ale są jeszcze inni. Zobaczymy, grunt to dobre nastawienie!’ Hyhy

Etap królewski (czyli 3 premie górskie kategorii 1 + jedna 2) w niesprzyjającej aurze, etap skąpany w deszczu i w przenikajacym zimnie...jak to się kończy wiadomo, ale o tym później Rolling Eyes
Etap decydujący o końcowej klasyfikacji generalnej. Tak jak powiedział Sylwek Kreuziger atakuje, odskakuje od grupki na 15 km do mety, zdobywa przewagę nad najgroźniejszymi rywalami. Na ostatnich km do Czecha dołączają Estończyk Rein Taaramae (Cofidis) i Rosjanin Vladimir Karpets (Katusha) i to między nimi rozgrywa się walka o ostateczne zwycięstwo. Jednak finałowy kilometr ponownie kończy się atakiem Romana i to On jako pierwszy minął linię mety, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Plus obejmuje prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Ze stratą 51 sekund linię mety mijają Rémy Di Gregorio, Dario Cataldo, Mathias Frank, Alejandro Valverde, Cadel Evans, Denis Menchov i Rigoberto Uran. Tuż za Nimi na mecie melduje się Sylwester Wesoly

Wiecie jak uwielbiam deszczowe etapy...to ,że dwa razy bardziej się denerwuję jest oczywiste, tak jak rozwój wypadków..zazwyczaj kończą się podobnie, czyli wyraźną stratą do czołówki..i tym razem było podobnie..wszystko wyglądało dobrze do pewnego momentu, AV odpierał ataki, jechał blisko Romana, ale...zmarzlak z Niego straszny i bidaka zakończył etap 4 gorączką...

Etap5-> 1 Oscar Freire (Spa) Rabobank
2 Tyler Farrar (USA) Garmin - Slipstream
3 Koldo Fernandez (Spa) Euskaltel - Euskadi
Lider: Roman Kreuziger (Cze) Liquigas
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatni etap zakończył się finiszem większej części peletonu. Gdyż na wzniesieniu Col du Marchairuz (kat.1) zostali w grupce Mark Cavendish (Columbia-Highroad) i Juan José Haedo (Saxo Bank), jedni z głównych faworytów do zwycięstwa w końcowym sprincie. I tak drugie zwycięstwo w sezonie/ wyścigu zgarnia Oscarito Smile Nieco ułatwione zadanie, bo Cavendish zawsze bywa groźny

Klasyfikacja końcowa:
1 Roman Kreuziger (Cze) Liquigas 14.20.14
2 Vladimir Karpets (Rus) Team Katusha 0.18
3 Rein Taaramae (Est) Cofidis, Le Credit En Ligne 0.25
4 Alejandro Valverde (Spa) Caisse d'Epargne 0.46
5 Rigoberto Uran (Col) Caisse d'Epargne 0.48
6 Lars Ytting Bak (Den) Team Saxo Bank 1.01
7 Cadel Evans (Aus) Silence-Lotto 1.07
8 Tony Martin (Ger) Team Columbia - Highroad 1.08
9 Fredrik Kessiakoff (Swe) Fuji-Servetto 1.16
10 Kanstantsin Siutsou (Blr) Team Columbia - Highroad 1.21
+1: 17 Sylvester Szmyd (Pol) Liquigas 1.38


Podium: [link widoczny dla zalogowanych] Najlepszy zespół: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnum44
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:39, 09 Maj 2009    Temat postu:

Kathy----> nie chodzi o to, że Cię nie słuchałam ani o to, że Ci nie wierzyłam. Ale zakładałam, że masz informacje od laików w temacie medycyny (np. od dziennikarzy), więc wolałam się upewnić Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sob 20:36, 09 Maj 2009    Temat postu:

Przecież wiem, że nie w tym rzecz Nie opierałam się na takich informacjach ależ skąd, przeszperałam kilka portali medycznych, artykułów, for, plus mały wywiad środowiskowy. W pełni profesjonalne podejście Very Happy

Smutno mi Smutny wszystko przez Tomka... Został zawieszony przez swój zespół Quick Step na czas nieokreślony. [link widoczny dla zalogowanych]...niestety problem wygląda na poważniejszy...mam nadzieję, że znajdą się ludzie którzy Mu pomogą, bo Boonen jest świetnym kolarzem i szkoda żeby zrujnował sobie karierę Smutny

Dzisiaj wersja okrojona, bo przez takie wiadomości wszystkiego się odechciewa Smutny

Giro – zdjęcia +wyniki

1. [link widoczny dla zalogowanych]2. [link widoczny dla zalogowanych]3. [link widoczny dla zalogowanych]
+ maglia rosa[link widoczny dla zalogowanych] Lider Cavendish w towarzystwie Dolce i Gabbany Wesoly

Kod:
Wyniki
1 Team Columbia - Highroad                                                       21.50  (56.33 km/h)
2 Garmin - Slipstream                                                             0.06
3 Astana                                                                          0.13
4 LPR Brakes - Farnese Vini                                                       0.22
5 ISD                                                                             0.27
6 Team Katusha                                                                    0.35
7 Rabobank                                                                        0.38
8 Liquigas                                                                        0.40
9 Lampre - NGC                                                                    0.42
10 Team Milram                                                                    0.49
11 Cervelo TestTeam                                                                   
12 Barloworld                                                                     0.54
13 Team Saxo Bank                                                                 0.55
14 Caisse d'Epargne                                                               0.58
15 Bbox Bouygues Telecom                                                          1.01
16 Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli                                 1.06
17 Quick Step                                                                     1.14
18 Xacobeo Galicia                                                                1.19
19 Acqua & Sapone - Caffe Mokambo                                                 1.21
20 Silence - Lotto                                                                1.22
21 Ag2R La Mondiale                                                               1.35
22 Fuji - Servetto                                                                1.37


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Big City!

PostWysłany: Nie 6:34, 10 Maj 2009    Temat postu:

mag! Hyhy
Opowiedz mi jak wyglądała ta rozmowa plizzz

Zerknę na to 100. Giro, nawet na tablicy przykleiłam sobie rozpiskę z PS, kiedy jaki etap, jak atrasa
Lance 38-letni kolarz debiutuje w wyścigu! To jest najlepsze Mr. Green
nie wymagam od niego kokosów, ale fajnie gdyby wygrał etap! Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnum44
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:16, 10 Maj 2009    Temat postu:

Kathy----> no to co innego, ale nie wiedziałam o tym. Wiesz, mnie teraz w tematach medycznych satysfakcjonują wiadomości tylko z pierwszej ręki Mruga Ale wiedzę, że Ty jesteś pewnym źródłem.
No bo to było tak, że moją mamę też interesuje ten temat (tatę jakoś nie Hyhy). No i ją poprosiłam, żeby się tego pana zapytała, bo to jej znajomy. No i on jej właśnie powiedział to, co powiedział Wesoly Wiec ja w tym bezpośrednio nie uczestniczyłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Nie 19:50, 10 Maj 2009    Temat postu:

Dzisiaj zaczniemy od innego wyścigu, zatem kierunek Francja Wesoly Portugalczyk Rui Costa, a konkretnie Rui Alberto Faria da Costa, wygrał 4 dni Dunkierki, czy jak ktoś woli w wersji oryginalnej - 4 Jours de Dunkerque Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych] Kolejna wygrana Caisse, gratulacje Rui Ok!


Giro - etap 2: Jesolo - Trieste

Włoch Alessandro Petacchi (LPR Brakes - Farnese Vini) po finiszu z peletonu wygrywa drugi etap, drugie miejsce zajmuje Brytyjczyk Mark Cavendish (Team Columbia - Highroad) i pozostaje liderem wyścigu.

Nie powiodła się ucieczka Włocha Leonardo Scarselli'ego, który zdecydował się na atak już na pierwszych kilometrach i samotnie mknął do mety, w pewnym momencie Jego przewaga sięgała ponad siedem minut. Na pierwszej z trzech rund prowadzących ulicami Triestu akcja Scarselliego została zakończona. Próbowali także odskoczyć Thomas Voeckler (Bbox Bouygues Telecom) i Andriy Grivko (ISD), ale i ich akcja została skasowana.

Na ostatnich kilometrach atak zainicjowali Belg Philippe Gilbert (Silence-Lotto) oraz Włosi Filippo Pozzato (Katusha) i Enrico Gasparotto(Lampre – NGC), ale stratę zliwkidowali LPR z pomocą Garmin – Slipstream.Także Cancellara próbował odskoczyć, także Jego akcja zakończyła się jedynie na próbach.

Z przodu formowali się już najlepsi sprinterzy, rozprowadzany był Mark Cavendish przez swoją ekipę. Na kole Brytyjczyka jechał Alessandro Petacchi, który wyskoczył zza Jego pleców odnosząc zwycięstwo.

W końcówce peleton porwał się na kilka grupek w wyniku kraksy, w wyniku czego kilkunastosekundową stratę zanotowali m.in. Ivan Basso, Levi Leipheimer, Joaquim Rodriguez.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Finisz Ale Jeta Very Happy

Pierwsza trójka:
1 Alessandro Petacchi (Ita) LPR Brakes - Farnese Vini
2 Mark Cavendish (GBr) Team Columbia - Highroad
3 Ben Swift (GBr) Team Katusha

Klasyfikacja generalna w całości -> [link widoczny dla zalogowanych]
Wisłuś jeszcze nie dzisiaj Hyhy ale i tak Armstrong awansował z 15 na 10 miejsce w klasyfikacji generalnej Very Happy Lance ma interesujący [link widoczny dla zalogowanych], a[link widoczny dla zalogowanych] już w całej okazałości

Jutrzejszy etap podobny, kilka hopek ale niewielkich, raczej dla sprinterów. Czyżby mała powtóreczka Smile a może ktoś trzeci pokrzyżuje im plany..

...
PS. Zdenerwowana, coraz bardziej boli mnie serce i żołądek, odczucia iście egzaminacyjne Smutny


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Nie 20:11, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 14:51, 11 Maj 2009    Temat postu:

......Żegnajcie marzenia o TdF cry

Właśnie mija jeden z najgorszych dni w moim życiu...nie napiszę nic więcej, bo nie mam na to siły, bo i tak wszystko jest jasne...jednakże nie wszystko stracone...

Giro etap 3 Petacchi wygrywa i zostaje liderem. [link widoczny dla zalogowanych] dzisiejszego etapu..

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Pon 22:59, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 21:00, 12 Maj 2009    Temat postu:

Etap 4: Padova - San Martino di Castrozza

Dzisiejszy etap w skrócie: ucieczka Voigta, świetna pogoń Sylwka, zwycięstwo Killera Wesoly

Pierwsze górki za nami, jutro powinna nastąpić większa selekcja. Na razie Giro przebiega pod dyktando Włochów - 3 etapy z 4 zgarnęli, Di Luca i Petacchi wpisali na swoje konto zwycięstwa, oraz Columbii - różowy trykot natomiast pozostaje w ekipie, najpierw Cavendish, teraz Szwed Lövkvist jest szczęśliwym posiadaczem maglia rosa. Jak wiadomo góry dla sprinterów nie są łaskawe, chociaż zdarzają się wyjątki. Petacchi dzisiaj sporo stracił, prawie 20 minut, jak i cała śmietanka sprinterska.

Lance oscyluje wokół piątego miejsca w klasyfikacji generalnej, po dzisiejszym etapie spadł na 6, przy czym wyprzedził Go Levi i Popo, który zajmuje 4 pozycję. Astana wysoko przed jutrzejszymi górkami i być może jutro kolejny raz zmieni się lider, tym razem może będzie nim kolarz z Kazachskim słoneczkiem na piersiach


Biedny Fran Perez, całe szczęście, że tak to się skończyło, choć nie obyło się bez kilku złamań, po tym jak kolarz Caisse d’Epargne zderzył się z samochodem technicznym Saxo Shocked. Kolejny kolarz wycofuje się z wyścigu, po Vandevelde i Russie Smutny

3 po dzisiejszym etapie:
1 Danilo Di Luca (Ita) LPR Brakes - Farnese Vini
2 Stefano Garzelli (Ita) Acqua & Sapone - Caffe Mokambo
3 Franco Pellizotti (Ita) Liquigas

Generalka(13 Horner traci minutę): 1 Thomas Lövkvist (Swe) Team Columbia – Highroad, 2 Danilo Di Luca (Ita) LPR Brakes - Farnese Vini, 3 Michael Rogers (Aus) Team Columbia – Highroad, 4 Yaroslav Popovych (Ukr) Astana, 5 Levi Leipheimer (USA) Astana, 6 Lance Armstrong (USA) Astana, 7 Franco Pellizotti (Ita) Liquigas, 8 Damiano Cunego (Ita) Lampre - N.G.C., 9 Marzio Bruseghin (Ita) Lampre - N.G.C., 10 Carlos Sastre (Spa) Cervelo Test Team, 11 Ivan Basso (Ita) Liquigas, 12 Kanstantsin Siutsou (Blr) Team Columbia – Highroad, 13 Christopher Horner (USA) Astana.

Sylwas na czele peletonu Wesoly [link widoczny dla zalogowanych] Danilo [link widoczny dla zalogowanych]
Nowy lider i najlepszy młodzieżowiec [link widoczny dla zalogowanych]


Jeszcze Boonen prawdopodobnie zostanie zawieszony na 6 miesięcy przez UCI Smutny
Dobra wiadomość w całej sprawie jest taka, że Quick Step Go nie wyrzuci...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Wto 21:01, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 0:27, 15 Maj 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
1. Denis Menchov (Rus) Rabobank
2. Danilo Di Luca (Ita) LPR Brakes - Farnese Vini
3. Thomas Lövkvist (Swe) Team Columbia – Highroad
Lider: Danilo Di Luca

Sylwek na czele[link widoczny dla zalogowanych] Denis[link widoczny dla zalogowanych] Danilo w różu[link widoczny dla zalogowanych]

i [link widoczny dla zalogowanych]
1. Michele Scarponi (Ita) Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli
2. Edvald Boasson Hagen (Nor) Team Columbia - Highroad
3. Allan Davis (Aus) Quick Step
Lider: Danilo Di Luca


ucienikierzy: Guillame Bonnafond (AG2R La Mondiale), Vasili Kiryenka (Caisse d'Epargne), Oscar Gatto (ISD), Michele Scarponi (Diquigiovanni) i Kasper Klostergaard (Saxo Bank)[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]Scarponi [link widoczny dla zalogowanych]Edvald Boasson Hagen

Kilka słów o Naszym rodzynku, czyli Giro w polskich barwach: Przyjemnie ogląda się Polaka na czele peletonu Wesoly. Ostatnie etapy, 4 i 5, to rewelacyjna praca Naszego Sylwestra, nie często się zdarza żeby Polak urywał samego Armstronga i kilku innych faworytów m.in. Stefano Garzellego (Acqua & Sapone - Caffe Mokambo), Michele Scarponiego (Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli), Damiano Cunego i Marzio Bruseghina.

Cieszy mnie postawa Sylwka, dla wszystkich którzy nie widzieli i chcą obejrzeć: etap 4 - http://www.youtube.com/watch?v=tBxC7ZDAp80 , etap 5 - http://www.youtube.com/watch?v=RuLYfvFrXns . Niezmiernie cieszę się, że Sylwek jest doceniany przez kolegów z peletonu, zagranicznych dziennikarzy i miło usłyszeć, że zagraniczne media potrafią docenić i podkreślić pracę Szmyda...tymczasem w polskiej telewizji pojawia się jedynie krótka wzmianka o tym, że Polacy zajmują odległe miejsce w klasyfikacji generalnej Zly ... dotyczy to także co poniektórych ‘kibiców’, którym właśnie nie wiem co się wydaje, smutne to jest i tyle, niestety...i niektórych znawców kolarstwa Confused Co jest dla mnie niepojęte, ileż w tych wszystkich wypowiedziach jest jadu Najlepszy przykład idzie z góry...drobna utarczka słowno – blogowa ->[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]

Nie mnie oceniać, bo ja takim ekspertem nie jestem, tylko zwyczajnym szaraczkiem-kibicem kolarstwa, który cieszy się jak Polski kolarz świetnie wykonuje swoją robotę, bo nie wiem czy wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale kolarstwo jest sportem drużynowym i pomocnicy są niezbędni...
Może po prostu to ja jestem jakaś dziwna, że cieszę sie z sukcesów Polaków, tak samo w tenisie, kolarstwie czy w jakimkolwiek innym sporcie Rolling Eyes Zresztą przeczytajcie, same oceńcie Wesoly Mimo, iż Panów lubię i szanuję, zawiodłam się i to bardzo czytając tego peesa...


PS. Valverde, a może powinnam napisać ‘persona non grata’ Kwadratowy jest oficjalnie zgłoszony do Volta a Catalunya, który odbędzie się w przyszły poniedziałek w Hiszpanii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Pią 0:56, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum iVamos Rafael! Strona Główna -> Sport Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin