Forum iVamos Rafael! Strona Główna

iVamos Rafael!
Nuestro Campeón del tenis. Siempre.
 

Us Open 2008
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum iVamos Rafael! Strona Główna -> On court
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 14:07, 01 Wrz 2008    Temat postu:

W przypadku Federera można rzec z dużej chmury mały deszcz. Wszyscy zakładali zacięty i długi mec ze Stepankiem, a wyszło zupełnie inaczej. Ja tam się bardzo cieszę, że Roger w końcu zagrał b.dobry mecz i bh jak za dawnych dobrych czasów Nie mogę się doczekać kolejnych pojedynków Nadal - Federer

Totalnie mnie zaskoczył Luksemburczyk Gilles Muller, który pokonał po zaciętej 5-cio setówce Nicolasa Almagro i powoli wyrasta na mistrza pięcisetówek. O Verdasco i Ferrerze nie wspomnę Smutny


Poniedziałek, 1 wrzesień, OOP:

Arthur Ashe: start at 11 am
M. Fish vs G. Monfils
Not before 1 pm
R. Nadal vs. S. Querrey
Not before 3:30 pm
R. Radwanska vs V. Williams

Not before 7 pm
S. Williams vs S. Bremond
S. Wawrinka vs Andy Murray

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
as
Zwycięzca French Open



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 21:43, 01 Wrz 2008    Temat postu:

My tu gadu gadu a Rafa się męczy z Qurreyem... Shocked don't know

___________________________

Uff, już. 6:2, 5:7, 7:6, 6:3. Sporo niewymuszonych błędów Rafy- ponad 40. Może i nasza Hiszpanka ciut zmęczona, ale uważam, że powinna w następnej rundzie odesłać Mardą Rybę do jakiego jeziorka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez as dnia Pon 22:01, 01 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katarzynka
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 22:03, 01 Wrz 2008    Temat postu:

Normalnie pomimo zwycięstwa Rafy jestem roztrzęsiona strasznie... Co ja przeżyłam, to chyba tylko Wy możecie sobie wyobrazić... Niestety Hiszpan w 2 secie nagle zatracił swoją grę i do końca szło mu jak po grudzie... Grunt, że wygrał, tylko że Marna Ryba już czeka...

Najważniejsza rzecz - porażająca ilość niewymuszonych! ponad 40 Uwaga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 22:08, 01 Wrz 2008    Temat postu:

Wymęczył jak nic. 6:2 5:7 7:6(2) 6:3
Nie bójmy się słów, Rafa rozegrał dziś beznadziejny mecz. Nie wiem co się z Nim stało w drugim secie, jakaś niesamowita zapaść..Prowadzić 4:2 w obu setach i nie wykorzystać tego i jeszcze te proste błędy, tym razem 41.
Ale jednak wielką sztuką jest wygrać jak wybitnie nie idzie. Następnym rywalem będzie Mardy Fish


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Big City!

PostWysłany: Wto 8:59, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Sztuką jest wygrać jak nie idzie. Wczoraj (chodzi o nasze wczoraj xP) coś był trudny dzień dla faworytów - Novakowi też nie szło z Ciliciem.
A co do Rafy, to w sumie nic takiego się nie stało... tylko przegrał seta. Zdziwiony
Błędami też nie można się przejmować, każdy mecz jest inny, więc rywale chyba nie mają co liczyć, że w kolejnych rundach Nad je będzie miał na liczniku w takich ilościach! Kwadratowy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 23:50, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Jak Novakovi nie szło w meczu z Cilicem, to co można powiedzieć o dzisiejszym? Djokovic ledwo żywy, a Robredo przegrał wygrany mecz.. ach szkoda słów Sad Jednakże słowa uznania obojgu się należą.

Właśnie przed chwilą Nikołaj przegrał mecz z Luksemburczykiem, a to ci sensacja dopiero. G.Muller def. N.Davydienko 6:4 4:6 6:3 7:6. No i mamy Mullera w ćwierćfinale, brawo : ) Roger/Andreev po 1 w setach, kolejna trudna przeprawa...

A Rafa gra jutro mecz w środku nocy, albo jak ktoś woli nad ranem Very Happy

Środa, 3 wrzesień, plan gier:

Arthur Ashe - 11:00 am start
Doubles, TBA
1 TBD v. TBD
Not Before 12:30 PM
2 Women's Singles - Qtr. Finals
Flavia Pennetta (ITA)[16] v. Dinara Safina (RUS)[6]
Not Before 2:00 PM
3 Men's Singles - Qtr. Finals
Juan Martin Del Potro (ARG)[17] v. Andy Murray (GBR)[6]

Arthur Ashe - 7:00 PM Start
1 Women's Singles - Qtr. Finals
Serena Williams (USA)[4] v. Venus Williams (USA)[7]
followed by
2 Men's Singles - Qtr. Finals
Rafael Nadal (ESP)[1] v. Mardy Fish (USA)

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Wto 23:56, 02 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katarzynka
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 1:43, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Rosjanin vs. Szwajcar - kto nie widział niech żałuje! Świetny mecz pod względem emocji, tempa wymian, ilości wylanego potu Wink Szkoda tylko, że Andreev'owi przyszedł kryzys akurat w ostatnim secie... Za to widok wściekłego Rogera, który się nie mógł pohamować i wrzeszczał i jakoś konwulsyjnie się poruszał - bezcenne hyhyhy Razz Widać Fed z wiekiem już się opanować nie potrafi Twisted Evil

Robredo vs. Djoko -> miłe spotkanie dla oka i to podwójnie! Weedman Nie dość, że obaj przystojni to i ładnie grali Cool

Dzisiejszy dzień obfitował w dobre mecze, szkoda tylko, że wygrał tylko jeden ten, który chciałam żeby wygrał, a i Tommy i Igor się poszli klepać - no cóż, bywa... szpada

Btw, myślicie, że ony Muller ma szanse z Rogerem? Że znów rozegra dobry mecz, a Fed znów się posypie od czasu do czasu? Bardzom ciekawa Think

Za to mecz Rafy o takiej porze mnie przeraża - boję się, że zasnę, bądź się nie obudzę, yelp! Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Śro 12:18, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Roger wykaraskał się niesamowitej opresji.Takie horrory przeżywać dwa dni pod rząd to zdecydowanie nie na moje słabe serce Nie sądzę, żeby ktokolwiek spodziewał sie takiego obrotu sprawy,większość znawców przewidywała 3 głatkie sety dla Szwajcara..Z taką grą to On daleko nie zajdzie. Toż to była jedna wielka tragedia. Co druga piłka albo w siatkę albo lądowała dwa metry w aucie. Większość tych 'akcji' najlepiej było oglądać z zamknietymi oczami.
A co do reakcji Rogera toż to człowiek nie maszyna i ma prawo się zdenerwować. Jak nie okazuje emcji źle, jak znowóż reaguje emocjonalnie też niedobrze. Nie można Wam dogodzić, oj nie można Kwadratowy.
Po meczu, pokazał jak bardzo mu zależało, no i jak ciężki to był dla niego mecz i jakże sympatycznie się uśmiechną na koniec


A Robredo na osłodę wygrał mecz deblowy w parze z Sergio Roitmanem. Wielkie brawa Tommy, żeby po tak wyczerpującym meczu być w stanie ponownie wyjść na kort i wygrać. Ok! Ciężki mecz się szykuje z braćmi Bryanami..


Po meczu Roddicka z Gonzalezem spodziewałam się czegoś więcej. Andy wygrał łatwo, lekko i przyjemnie 6:2 6:4 6:1. Dziwnie mało asów zaserwował Andy jak na Niego, ale cóż z tego jak przeciwnik przy serwisie Roddicka zdobył zaledwie ~10 punktów. Nie wiem co się stało z Fernandem Confused ? Zupelnie nie przypominał tego walczącego tenisisty, który biega do każdej piłki, wścieka się po złym zagraniu i rozwala rakiety. Aż żal było patrzeć na Gonzaleza jak snuł się po korcie Sad . Być może kolano Mu doskwierało, być może coś innego, tego się nie dowiemy..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Śro 12:21, 03 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Big City!

PostWysłany: Śro 13:07, 03 Wrz 2008    Temat postu:


Kathy napisał:
Jak nie okazuje emcji źle, jak znowóż reaguje emocjonalnie też niedobrze. Nie można Wam dogodzić, oj nie można Kwadratowy

Wręcz przeciwnie Kwadratowy
Nie lubę go.. ale dobrze, że w końcu się obudził & pokazał ludzką stronę (żywsze reakcje, czy kłócenie się z sędzią!) W końcu! Przez chwile nie wierzyłam w to co widzę... Także + dla niego.
A co do meczu Gonzo vs. Andy... pFF. Wkurza mnie styl gry A-Roda, ale cóż każdy gra to co potrafi najlepiej. Zdegustowany Szkoda tylko, że Gonzo miał jakiś problem ze zdrowiem, gdyby był w pełni sił - byłoby ciekawie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katarzynka
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 19:22, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Kathy, widzę, że 'lubienie' Feda zdziebko przesłania Ci kontekst mojej wypowiedzi - ja nie mam za złe Rogerowi, że się złości, ja się nawet bardzo z tego cieszę, bo właśnie w końcu widać, że on też człowiek, a nie jakiś android Cool Każdy emocje okazuje inaczej i śmiesznie było zaobserwować zwrot w ich okazywaniu u Fedexa i tyle Smile

Wisełcia, też mnie dżaźni Endi-łasica także miałam nadzieję, że Pan Oszust choć napsuje mu trochę krwi szpada Djoko wyglądał na umierającego, ciekawe czy się zbierze na Amerykanina?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Finał



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 19:50, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Przed ćwierćfinałami trzeba powiedzieć, że główni faworyci dostali zadyszki Roger i Novak ledwo, ledwo, Rafa też napędził mi strach. Największe szanse z dołu ma chyba dzięki temu A-rod, może nie gra atrakcyjnie dla oka ale skutecznie a kontuzjowany Nole jak nie wygra 3-0 to więcej może nie wytrzymać. Roger dostał małą sensacje turnieju z którą pewnie sobie poradzi. No a Rafa musi się sprężyć inaczej może być bardzo ciężko, trzeba poprawić serwis i ograniczyć błędy, Ryba gra póki co tenis na wysokim poziomie więc wszystko jest możliwe. Ewentualny rywal pewnie Andy M. choć argentyńczyk mógłby mile zaskoczyć.

A tak wogóle to o której mniej więcej gra Rafa? (naszego czasu)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnum44
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:58, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Siostrzyczki maja zaczac o 1 w nocy, ale mecz sie pewnie opozni, wiec powiedzmy, ze Rafa bedzie grac o 3:30-4 nad ranem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez magnum44 dnia Śro 19:58, 03 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Finał



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 20:17, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Wielkie dzięki, czyli można się położyć na troche.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Śro 20:33, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Prinsi, toż to ironia była i za bardzo nie tyczyła się Twojego posta (ot taka ogólna uwaga) Rolling Eyes a lubienie Rogera nie ma tu nic do rzeczy. Proponuję zobaczyć Szanownego Pana Federera z początków kariery...tam to się dopiero działo

Boję się tego meczu Rafy, za bardzo się boję Confused Jeszcze ta godzina, ja już ledwo siedzę xD a zamierzam jeszcze obejrzeć siostry Willliams w akcji i kiedy tu spać ; ) no i jeszcze mecz młodych gniewnych Hyhy


Początek meczu pomyślny dla Murraya, Murray - Del Potro 4:1
Juan Martin 5:4, długo się nie nacieszył przewagą już po 5.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Śro 21:27, 03 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnum44
Skompletowany Wielki Szlem



Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:20, 03 Wrz 2008    Temat postu:


Kathy napisał:
Proponuję zobaczyć Szanownego Pana Federera z początków kariery...tam to się dopiero działo

Oooo, otoz to. Tylko prosze bez szanownego Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum iVamos Rafael! Strona Główna -> On court Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 6 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin