iVamos Rafael!

maniek__92 · Wysłany: Wto 15:07, 04 Mar 2008 Temat postu:

Rafa w kolejnej rundzie

[2] R Nadal (ESP) d P Kohlschreiber (GER) 36 61 64

Kolejny rywal: [Q] M Ledovskikh (RUS)

Szczerze to nie za dużo mówi mi to nazwisko

Arachiel · Wysłany: Wto 20:44, 04 Mar 2008 Temat postu:

Mi nie mówi absolutnie nic

To chyba dobry znak? Wesoly

pozdrawiam HURowo Wesoly

maniek__92 · Wysłany: Śro 15:23, 05 Mar 2008 Temat postu:

No i po meczu. 6:4, 6:0 dla Rafy

Nastepnie: Roddick albo Mathieu.

as · Wysłany: Czw 17:28, 06 Mar 2008 Temat postu:

Roddick szczęściarz wygrał pierwszego seta, choć wygrać go nie powinien. Smutny

Mam nadzieję, że Rafa zepnie swoje sławne pośladki i pokaże wilczy pazur w drugim i trzecim secie.

Ale rzeczywiście- niewiele ma Andy do pokazania oprócz serwisu.
A asy prędzej czy później się skończą.

Tymczasem przełamanie Smutny

i 2:1 Roddick. Smutny

I już 3:1

maniek__92 · Wysłany: Czw 17:58, 06 Mar 2008 Temat postu:

5:1 nie wyglada zbyt zachecajaco..

Kajtek · Wysłany: Czw 18:51, 06 Mar 2008 Temat postu:

eh no i niestety Smutny

jak juz wspomniala AS Roddick nic dzisiaj szczegolnego nie pokazal oprocz tego serwisu ... no po prostu jest imponujacy... i niestety doprowadzil do przegranej Rafaela cry

gdyby nie ten serwis teraz cieszylybysmy z polfinalu Rafcia

a tak pozaostaje nam czekac na kolejny turniej... ktory juz za tydzien ? d'oh!

maniek__92 · Wysłany: Czw 20:48, 06 Mar 2008 Temat postu:

Szczerze to Rafa nie gral zle..

Alex · Wysłany: Sob 21:16, 08 Mar 2008 Temat postu:

Coś ten Rafa i jego forma mnie trochę nie pokoi, choć trzeba przyznać, że Andy już dawno tak dobrze nie grał(patrz serwował). Co do dzisiejszego finału to szkoda mi Feliego grał naprawdę dobrze i pokazał, że też potrafi nieźle serwować. Ogólnie to Rafa stracił wielką szanse na zbliżenie się do Freda, w kolejnych turniejach Nadal ma do obrony bardzo dużo punktów a Roger może tylko zyskać, wątpliwe, żeby znowu tak wcześnie odpadł.

Marti · Wysłany: Pon 12:10, 10 Mar 2008 Temat postu:

Witam wszystkich, dawno tutaj nie zaglądałam. Nie tylko Was Rafa zawiódł swoją postawą w Rotterdamie. Byłam przekonana, że powalczy o dobry wynik bo w końcu to głównie jemu powinno zależeć na detronizacji Rogera. Teraz ma niestety bardzo utrudnione zadanie bo w IW i Miami trzeba punktów bronić a Roger może dużo zyskać (chyba,że powtórzy się scenariusz z roku ubiegłego, ale to chyba mało prawdopodobne). Jeśli chodzi o mecz Rafy z Andy'm w Dubaju to powiedzmy szczerze gdyby nie kilka karygodnych błędów w ważnych momentach mecz mógł zakończyć się wygraną Rafy. Niestety zabrakło też czegoś co zawsze było Jego mocną stroną - walka o punkty przy breakpointach. No cóż nie wykorzystał Rafa szansy na dogonienie Rogera więc zobaczymy co przyniesie dalsza część sezonu Wesoly