iVamos Rafael!

magnum44

Stworzylam ten temat, chyba troche nie w czas, bo juz niedlugo koniec zimy, ale moze znajda sie jacys chetni, by dzielic ze mna swoje zainteresowanie dla narciarstwa alepjskiego.
Na poczatek troche dla mnie niespodziewana wiadmosc o zawsze-zaskakujacym Body'm, ktory [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wisełka

Ma dziecko i ma też niezłe ciało xP
ale po nim naprawdę można się spodziewać wszystkiego!

ja Mag chętnie z Tobą tu pobędę ! Mruga

magnum44 · Wysłany: Nie 19:44, 01 Mar 2009 Temat postu:

Czyli jest nas już dwie. Ba, nawet- jeżeli wierzyć mojej pani od socjologii (zwanej także socjopatią)- tworzymy małą społeczność! Hirscher- nowa nadzieja Austryjaków, bo kadrę mają już mocno podstarzałą. Czytałam ostatnio, że średnia wieku zawodników wynosi 30 lat! Będą z Marcela jeszcze ludzie (no, z takim imieniem nie może być inaczej!). Wczoraj wygrał Ligety, jest śmieszny- lubię go, taki typowy Amerykanin- na luzie, bez kompleksów, zupełnie zakręcony.

Wisełka · Wysłany: Nie 20:07, 01 Mar 2009 Temat postu:

Z tego co pamiętam z socjo, to nawet można nas uznać za grupę, dokładniej za diadę, według kogos tam.
Tak, Ted jes śmiszny, ma fajne włosy, rzeczywiście luzak

Zapomniałam o tym Macie! Dobrze pamiętam, że on niegdyś jeździł bez kaska ino w samej opasce?
A Hirscher 19- latek (skubany młodszy ode mnie xP), tylko myślałam, że jest wyższy [Miki W. to to nie jest

] a tu on mierzy - 173 cm. Ale jeśli w takim wieku jeździ już na tak wysokim poziomie, to z wiekiem powinno byc tylko lepiej!
Ejjj! Właśnie miałam napisac o jego imieniu Mr. Green

ale nie wiem, czy to dobry pomysł na imię dla syna hmmm...

Kathy · Wysłany: Nie 20:23, 01 Mar 2009 Temat postu:

Szafrańskiego przemyślenia o Bode -> [link widoczny dla zalogowanych]

Moja narciarska wiedza zatrzymala się na czasach Tomby,ale nie na tych początkowych

później była długa przerwa, a teraz znowu ogladam, chociaż nieregularnie i staram się znowu wciągnąć: kto, co i dlaczego Very Happy

magnum44 · Wysłany: Nie 20:30, 01 Mar 2009 Temat postu:

Chyba nie, dzieci mu w szkole będą dokuczać. Chociaż ja ostatnio myślałam o Cyprianie- ale nie skrzywdzę dzieciaka Mruga

A kiedyś o Krystianie- serio!
Nie wiedziałam, że Walchhofer jest taki wysoki, sądziłam, że Svindal jest najwyzszy- 191 cm, a tu proszę, Miki przerasta go o 1 cm! No ale Super Mario też nie konus- cale 190 cm, moja mama zawsze mówi, że on taki wiotki oh ah! Szczerze mówiąc to jej zawdzięczam fascynację narciarstwem, mama jest najwierniejsza fanką Hermiego!
Tak, tak, to Matt- [link widoczny dla zalogowanych], musiało go porządnie przewiać!
[link widoczny dla zalogowanych] czy [link widoczny dla zalogowanych]

Wisełka · Wysłany: Nie 20:32, 01 Mar 2009 Temat postu:

Następny komentator, który prowadzi bloga? Klawo!

Ciekawie pisze, dodam do ulubionych Wesoly

magnum44 · Wysłany: Nie 20:33, 01 Mar 2009 Temat postu:

Jutro sobie poczytam, ale ten filmik znam, miałam go nawet wkleić- superzabawny!
Trzy osoby- to nie jest to tamto Wesoly

Wisełka · Wysłany: Nie 20:48, 01 Mar 2009 Temat postu:

Mario wolę jako bruneta Kwadratowy

tak, niektórzy są potężni xDDD ale Cuche jest aż za duży

Ejj, ale na tym filmiki, to naprawdę Bode wysiada z tego autokaru? Fajnie się obija na treningu

EEE, to zamiłowanie do narciarstwa i Herminatora wyssałaś z mlekiem matki!

magnum44 · Wysłany: Nie 20:52, 01 Mar 2009 Temat postu:

Cuche przypomina mi pączka- niski, a gruby (taki zwarty). Ale lubię, jak po każdym zwycięstwie każe odsunąć się kamerzyście i podrzuca nartę!
Wydaję mi się, że to Bode. Pewnie nie ma się czego wstydzić Hyhy

Wisełka · Wysłany: Nie 21:04, 01 Mar 2009 Temat postu:

xDD

o kurka wodna. Fakt. On ma 174 cm Zdziwiony

a jeszcze wczoraj dawałam mu min 190! <sic>
a co sądzisz o Buechelu? Też ma ładne imię Mr. Green

komentatorzy mówią, że sympatyczny gośc z niego.

rozbił mnie dziś ten na slalomie, który ubolewał, że żaden z zawodników, którzy zmieniają barwy narodowe, nie chce "przytulić się do nas" xDDD

magnum44 · Wysłany: Nie 21:16, 01 Mar 2009 Temat postu:

Samotny żagiel z Lichtensteinu. Nie najmłodszy, b. charakterystyczny. Lubię go. Kojarzysz Ambrosiego Hoffmana?, taki pączuś jak Cuche (Szwajcarzy...) Mruga

Wisełka · Wysłany: Nie 21:23, 01 Mar 2009 Temat postu:

Jasne!

a ciekawe jak się miewa Albrecht Smutny

widzisz Marcyśka, niepotrzebnie martwiłaś się, że temat się nie rozkręci!

magnum44 · Wysłany: Nie 21:28, 01 Mar 2009 Temat postu:

Bardzo mi miło, że się stało inaczej.
Danny Albrecht?, dziś startował, ale nie pamiętam, który był Smutny

Narciarki? Podoba mi się Lindsay. W ogóle, zatkało mnie, że ona mówi po niemiecku- bardzo płynnie. Co prawda mieszka w Austrii, gzdies tam w Tyrolu, ale zawsze... to Amerykanka.

Wisełka · Wysłany: Pon 8:09, 02 Mar 2009 Temat postu:

Startował?! Przecież dopiero co go wybudzili Zdziwiony

Lindsay to chyba miss stoków alpejskich Kwadratowy

amerykanka mówiąca po niemiecku?! ŁOŁ. Niespotykane

a co z Janicą?