iVamos Rafael!

Asia

Przynajmniej czuje powiązanie z własnym krajem i lubi występować w barwach Hiszpanii, a nie to co Fed, który co prawda pojawil się i zagrał z Serbami w meczu o utrzymanie w grupie światowej, ale gdyby on sobie jeździł i grał regularnie w Pucharze Davisa to Szwajcaria napewno by się nie musiała bronić przez spadkiem (ale coż... kiedy jego rodacy się meczyli i przegrali jakoś na początku rywalizacji PD on wypoczywał sobie na jakiejść egzotycznej wyspie... Zły

)

asiunia91

No bo Fed to ser szwajcarski:P

A Hiszpania prowadzi ze Szwajcarią 2-1 <JUPI>
VAMOS ESPANA!!!

Asia

I oby wygrała Espana!!!!!!

asiunia91

No i Espana wygrala

Tj. wlasnie toczy się ostatni mecz, ale on już nie jest ważny, bo jest 3-1

Szkoda, ze Rafi nie mogl zagrac Smutny

Slyszeliscie juz ze nie zagra takze w Marsylii?
Oj cienko to wszystko widze Smutny

magnum44

Najistotniejsze, żeby przygotował się dobrze na Rolanda. To jest priorytet.

asiunia91

Magnum moze jednak sie zastanow!
Roland Garros jest w czerwcu a mamy luty!!!!!!!!!!!!!!!! Confused

magnum44

Uważam, że skoro ma kontuzję (może jedną, może kilka), to niech odpoczywa. Bo w tenisie liczy się TYLKO Wielki Szlem!!!

asiunia91

To jest twoja opinia Kwadratowy

Dosc skrajna, ale oczywiscie masz do niej prawo.

Olka

Skoro Federer już teraz myśli o RG, to dlaczego Rafa nie może? Mr. Green

Iza

fakt, Wielki Szlem jest zdecydowanie ważniejszy niż rozgrywki drużynowe Neutral

jeżeli ma to mieć większy wpływ na Jego zdrowie, wybacz Asiu, ale Davis Cup odpada.... tu nie chodzi o to, żeby grał w czym się da, ale żeby grał w tych najważniejszych i oczywiście wygrywał

magnum44

Jak się raz Rafael poważnych kontuzji nabawi i nie będzie sobie z nich nic robił, to w końcu będzie załatwiony i skończony jako czynny sportowiec. Lepiej więc niech się wykuruje, bo nie chcę, żeby poszedł w ślady np. takiego Gugi, który miał poważne problemy zdrowotne Smutny

A Federer nie jest głupi, wie co robi. Skoro chce być najlepszym tenisistą wszech czasów, to poluje głownie na te najważniejsze zawody, no i oczywiśćie, na... Wielkiego Szlema!

asiunia91

Dziwi mnie to wasze podejście

Dla mnie tenis to granie, granie jak najwięcej( na ile zdrowie pozwala) i wygrywanie tego co sie da!
A nie czekanie na Wielkie Szlemy

Iza

ale to byłoby bez sensu trochę, jakby miał grać z kontuzją... to raz
a dwa, to "granie, granie jak najwięcej" może przypłacić tym, że szybciej skończy swoją karierę... lepiej mniej, z rozwagą, ale skuteczniej i w ważniejszych turniejach...
nie może się, że tak powiem "zajechć", bo Jego niektórzy fani tego oczekują!!! ja jestem za tym żeby tak nie szalał, żeby się oszczędzał... i był z Nami jak najdłużej

w końcu to tylko człowiek...
ale każdy ma swoje zdanie i to właśnie jest moje przewala oczami

Asia

Dokładnie, granie w Pucharze Davisa z kontuzją byłoby jednym słowem bezmyślne, po co się narażać na takie obciążenie fizyczne. Jasne, że dla widzów lepiej jest ogladać ich faworyta zawsze i w każdym turnieju, ale każdy jest tylko człowiekiem i dla Rafaela priorytetem musi być RG, nawet jeśli jest dopiero w maju

Daga

Zgadzam się z Wami.
To nie miałoby za dużego sensu.